Teesy - Hochzeit

piosenka jest tłumaczona przeze mnie, mogą być błędylink do niej, oryginalny tekst
odkryłam ją w trakcie pisania tego opowiadania, ale... idealnie mi się w nie wpasowała. 

[Part 1]
Kiedy to życie znów ściąga mnie na dno
Czy to nie taki zły pomysł
Czy nie jest to dla mnie kwestią czasu, lecz rzeczy
Najlepszym wyjściem dla Ciebie było odejście
Odetnij moją linę, podetnij moje skrzydła
Zobacz to, co chcesz widzieć
Wierz ich kłamstwom, obudź we mnie bestię
Powiedz mi, że mnie nie kochasz
Patrząc mi się prosto w oczy
Znam Twoją drogę

[Hook]
Teraz lecę tą ulicą
Zatrzymam to wesele
Nieważne, co się dzieje
Widzę Ciebie i go
Nie rób tego, proszę Cię
Nie mów "tak"
Możemy razem uciec
Nie rób tego, nie rób tego

[Part 2]
Gdybym miał żyć dzień dłużej
Modliłbym się do Twojej pięknej twarzy
Lecz jeśli ktokolwiek mógłby Cię dotknąć
Tak, przysięgam na Boga
Gwarantuję za nic
Kiedy połowa miasta spyta się mnie, gdzie jesteś
Dla Ciebie skłamię, powiem, że jesteś daleko
I kiedy się spytają, co mogło się stać
Powiem, że może to był wypadek
Może to było morderstwo
Ah, na Tobie, na nim
Spoglądam na Twój welon
A powróz zaciska się na mnie bardziej
Na Waszą przyszłość, Wasze pierwsze dziecko
Wasz dom, widzę wszystko słysząc tonę ironicznych oklasków
Lub na to, że teraz chwytasz moją rękę
Że daleko uciekniemy, nawet jak to brzmi ryzykownie
Chcę kochać, mieć miękkie kolana, kołatania serca i przeżyć piękne chwile
Jestem tu ciągle, nadal nie będąc gotowym do odejścia

[Hook]
Teraz lecę tą ulicą
Zatrzymam to wesele
Nieważne, co się dzieje
Widzę Ciebie i go
Nie rób tego, proszę Cię
Nie mów "tak"
Możemy razem uciec


Nie rób tego, nie rób tego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz